Cały weekend spędziłam w domu walcząc z pierwszymi objawami choroby, tak aby całkiem się nie rozchorować. Na zewnątrz jest zimno i szaro. Wieczory są coraz dłuższe, a dni coraz krótsze. Na szczęście przestało mi to już przeszkadzać. Siła przyzwyczajenia. Wygląda na to, że mamy grudzień. To oznacza świąteczną reklamę Coca- Coli na każdym możliwym kanale, sklepy wypchane po brzegi świątecznymi ozdobami, prezentami oraz tłumem ocierających się o siebie ludzi, a także te same, co każdego roku piosenki w emitowane w radiu ( Wham- Last Christmas i Mariah Carey- All I want for Christmas). Wszystkie te czynniki składają się na tak zwaną magię świąt. Oczywiście to co mnie w świętach irytuje innych może napawać radością. To zrozumiałe, bądź co bądź każdy człowiek ma indywidualne poglądy na poszczególne tematy. To, że ze wszystkich potraw na świątecznym stole trawię jedynie pierogi nie znaczy że wszyscy inni muszą objadać się pierogami, prawda?
Zapowiada się przyjemny tydzień. Niewiele nauki, leniwe wieczory z laptopem, spędzone wśród blasku zapachowych świeczek, gorące kąpiele w pianie o zapachu wanilii oraz napawające energią spotkania z przyjaciółmi. Powróciło moje pozytywne nastawienie, które w ostatnim czasie zniknęło gdzieś, wraz z promieniami słońca. Oby pozostało ze mną jak najdłużej!
Trzymajcie się cieplutko! ♥
Każdy lubi co innego.;) Ja niestety luzu teraz nie mam.:(
OdpowiedzUsuńmina-doimika.blogspot.com
Mnie denerwuje w świętach to, że zaraz po 1 listopada w sklepach pojawiają się ozdoby, itp. Za wcześnie! ;)
OdpowiedzUsuńa za to ja swój zapał straciłam w październiku, i nie chce on wrócić. :C
OdpowiedzUsuńZapraszam na małe rozdanie do mnie !
weloveemily.blogspot.com
Uwielbiam święta, już nie potrafię się ich doczekać! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam święta i tym samym grudzień
OdpowiedzUsuńZapraszam tez na naszego bloga www.ddoubles.tk
Obserwowani za obserwowanych?
A ja mam w ciul nauki to świąt :(
OdpowiedzUsuńhttp://pozytywizja.blogspot.com/
ja uwielbiam takie weekendy!
OdpowiedzUsuńMnie choroba już zdążyła dopaść;/ Ale jakoś ją wyeliminowałam ;) No ta, coraz bliżej święta ;D Ja już nie mogę się doczekać. Szczególnie tej miłej, rodzinnej atmosfery , która co roku panuje w domu ;) Pozytywne nastawienie, to jest to! Trzymaj się go jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńhttp://iskra-marzenia7.blogspot.com/
Bardzo fajny i ciekawy blog. Przyjemnie czyta się każdy post. Do ferii czas szybko zleci :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie do komentowania i obserwowania jeśli ci się u mnie spodoba.
Ja na pewno dodaje do obserwowanych, będę tutaj zaglądać częściej.
Pozdrawiam ;)
http://thisthingisgettingnoisier.blogspot.com